Brak aktywnych ankiet. |
dzisiaj: 651, wczoraj: 648
ogółem: 4 023 635
statystyki szczegółowe
III Liga Gr. IV - 30 Kolejka - 26.05.2018 (Sobota) - Godz. 17.00
MKS Trzebinia - Spartakus Daleszyce 0:1 (0:0)
Bramka: 69' Sot
Sędziował: Szelc Artur (Krosno)
Żółte kartki: Ochman - Zawadzki, Kaleta
Czerwone kartki: 35' Kalinowski (brutalny faul), 42' Górka (naruszenie nietykalności sędziego)
Widzów: 200
MKS: Szymala - Sawczuk, Ochman, Michalec, Jagła (55' Jarosz), Kowalik, Świętek (63' Chlebda), Górka, Majcherczyk (77' Sołtys), Stanek (46' Sochacki, 85' Porębski)
Spartakus: Pietras - Zawadzki, Cedro, Kaleta (60' Maciejski), Krzeszowski, Janiec, Blicharski, Gębura, Wołowiec (70' Smuga), Wychowaniec (88' Rosół), Sot
Na początku nic nie wskazywało, że w tym spotkaniu emocje sięgną zenitu. Wszystko zaczęło się od faulu Marcina Kalinowskiego, który od razu został przez sędziego odesłany do szatni.
Chwilę później podobne przewinienie w ekipie gości nie spotkało się ze strony sędziego z tak surowym werdyktem, co w przypadku trzebińskiego kapitana. Gospodarze - rzecz jasna – domagali się czerwonej kartki. W całym tym zamieszaniu, kolegów uspokajał Radosław Górka, który przejął od usuniętego zawodnika obowiązki kapitana. Nagle sędzia i jemu pokazał „czerwień” za naruszenie nietykalności. W sprawozdaniu napisał, że został potrącony barkiem i kolanem przez trzebińskiego zawodnika.
Losy spotkania rozstrzygnęły się po przerwie, kiedy Kacper Szymala obronił pierwszy strzał, ale wobec poprawki Bartosza Sota był już bezradny. W doliczonym czasie trzebiński golkiper potwierdził, że jest specjalistą od obrony rzutów karnych, broniąc strzał Mariusza Maciejskiego, a poprawka Sota była już niecelna.
Trzebinianie, mając o dwóch zawodników mniej na boisku, szukali gola. Dobre okazje zmarnowali Ernest Świętek i Bartłomiej Chlebda, a po zagraniu z rzutu rożnego Jakub Ochman główkował nad poprzeczką.
- Wyrosłem już z komentowania pracy sędziów, ale odniosłem wrażenie, że to spotkanie miało jakieś „drugie dno” - analizował Mariusz Wójcik, trener trzebinian. - Dziwne rzeczy działy się na boisku, mogące wyprowadzić zawodników z równowagi, więc mogę tylko podziękować swoim zawodnikom za walkę.
– To było bardzo przeciętne spotkanie, ale dla nas najważniejsze jest to, że wzięliśmy pełną pulę. Ostatnio gramy co trzy dni, a gra po długiej podróży też zon w tropikalnej temperaturze też miała wpływ na postawę zespołu. W całym spotkaniu mieliśmy bodaj osiem czystych pozycji bramkowych – ocenił mecz Andrzej Więcek, trener Spartakusa.
NaszeMiasto.pl -> http://chrzanow.naszemiasto.pl/artykul/3-liga-mks-trzebinia-konczyl-w-dziewiatke-mecz-ze,4663823,art,t,id,tm.html
...
|
IV liga » gr.II |
Najbliższa kolejka 1 |
Mecze sparingowe |