Brak aktywnych ankiet. |
dzisiaj: 802, wczoraj: 803
ogółem: 4 016 604
statystyki szczegółowe
W Środę w tygodniku ziemi chrzanowskiego - "Przełom", redaktor Michał Koryczan przeprowadził z prezesem Jackiem Augustynkiem rozmowę.
Karuzela trenerska na ławce MKS, kręci się od jakiegoś czasu bardzo szybko. W przeciągu dziewięciu miesięcy, trzebinianie mają czwartego szkoleniowca. Po Macieju Antkiewiczu, Krzysztofie Szopie i zwolnionym pod koniec kwietnia Jerzym Kowaliku, stanowisko przejął Mariusz Wójcik.
- Ankiewicz zrezygnował sam. Szopa był szkoleniowcem tymczasowym, a Kowalik miał słabe wyniki. Być może przerósł go nagły przeskok z czwartej do trzeciej ligi. A przecież wcześniej miał kilkuletnią przerwą w pracy trenerskiej - mówi Jacek Augustynek, prezes MKS.
Ale zostawmy już ławkę trenerską. Wkrótce spore zmiany szykują się we władzach najlepszego klubu w powiecie chrzanowskim. Prezes Augustynek zapowiedział, że na 99 procent nie będzie kandydował do władz klubu.
- Działaczem sportowym jestem od 43 lat. W pewnym momencie trzeba powiedzieć: dość. MKS jest bliski memu sercu. Zakładałem go i działałem w nim przez wiele lat. Dlatego jak tylko nowy zarząd będzie chciał, to służę pomocą i doświadczeniem. Liczę, że znajdą się chętni, by pokierować klubem. - mówi Jacek Augustynek
Za kadencji prezesa Jacka Augustynka, MKS stał się najlepszym klubem ziemi chrzanowskiej i czołowym w zachodniej Małopolsce. W 2016 r. drużyna seniorska po raz pierwszy w historii awansowała do trzeciej ligi, gdzie po rocznej banicji rywalizuje do dziś.
Drużyna broni się przed spadkiem, ale prezes wierzy, że cel jakim jest utrzymanie uda się osiągnąć.
- Uważam, że Trzebinię stać na trzecią ligę i należy robić wszystko, aby ją w mieście utrzymać - dopowiada prezes Augustynek
Wybory do zarządu MKS Trzebinia odbędą się w Piątek - 15 Czerwca.
...
|
IV liga » gr.II |
Najbliższa kolejka 1 |
Mecze sparingowe |