IV liga MKS Trzebinia-Siersza - Sokół Przytkowice 0:0
MKS: Gielarowski - Juraszek, Kalinowski, T. Szczepanik, P. Szczepanik - Ołownia, Czyszczoń (80. Pająk), Domurat, Rolka (66. Wojdyła) - Giermek (88. Sieczko), Kowalik.
Bezbramkowo zakończył się pierwszy wiosenny pojedynek ligowy trzebińskiego MKS-u. Spotkanie rozgrywane na sztucznej trawie w Chełmku nie było wielkim widowiskiem, a bramkarze nie mieli wiele pracy. Żadna z druzyn nie pokazała pięknego futbolu, jednak bliźsi zgarnięcia kompletu punktów byli żółto-czarni. Z dzisiejszego wyniku zadowoleni mogą być tylko goście, którzy przyjechali po jeden punkt i taki cel osiągneli.
Trzebinianie od początku dłużej utrzymywali się przy piłce, ale ich atakom brakowało wykończenia. W 10. minucie Kowalik ruszył lewą stroną zostawiając w tyle obrońców, ale jego dośrodkowania nikt nie zamknął. Minutę później Giermek dostał piłkę na dziesiątym metrze, niestety zbyt pośpieszył się ze strzałem i piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką. W 16. minucie goście wykonywali rzut wolny z lini "szesnastki". Świetną interwencją przy strzale jednego z zawodników Sokoła popisał się Gielarowski, który "wyciągnął" piłkę zmierzającą w światło bramki. Póżnej popis swoich umiejętność zademonstrował Kowalik, który mimo asysty trzech obrońców przebiegł kilkanaście metrów, oddał piłkę Giermkowi, ale ten uderzył fatalnie. W 38. minucie Rolka wbiegł z piłką w pole karne, ale defensorzy z Przytkowic przeszkodzili mu na oddanie strzału mogącego zaskoczyć bramkarza.
Na drugą połowę trzebinianie wyszli mocno zmoblizowani i wydawało się, że bramki paść muszą. Niestety druga część gry rozczarowała. Po obu stronach dużo było niecelnych zagrań i nikt nie miał pomysłu jak zdobyć upragnioną bramkę. Kiedy do końca meczu pozostął kwadrans, arbiter "wyrzucił" z boiska jednego z zawodników Sokoła i trzebinianie ostatnie minuty grali w przewadze. Przytkowiczanie bronili się umiejetnie, ale losy meczu mogły rozstrzygnąć się w ostatniej minucie meczu. Bohaterem spotkania mógł zostać Kowalik, który po akcji z Pająkiem wpadł w pole karne, uderzył technicznie, a piłka odbiła się od poprzeczki.
Galeria zdjęć z meczu- kliknij tutaj