MKS Trzebinia - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Zegar

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Statystyki drużyny

Sport.pl

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 10 gości

dzisiaj: 906, wczoraj: 648
ogółem: 4 023 890

statystyki szczegółowe

Aktualności

Dobra gra z trzecioligowcem

  • autor: RedakcjaMKS, 2013-02-10 19:40

Sparing  Bocheński KS – MKS Trzebinia-Siersza 2:4 (1:2)

Bramki : 17. Kozieł, 48. Testowany – 5. Smoleń, 25. i 60. Kowalik, 87. Rolka

MKS: Gielarowski – Kalinowski, Juraszek, P. Szczepanik, T. Szczepanik – Kowalik, Lickiewicz, Rolka, Domurat – Smoleń, Giermek oraz Kukla, Ołownia, Grzebinoga, Muras, Wojdyła.

Dobrą formę pokazali zawodnicy MKS-u w niedzielnym sparingu z trzecioligową Bochnią. Trzebinianie byli lepsi, szczególnie w pierwszej połowie w której prowadzili grę i często niepokoili golkipera rywala. Po przerwie gra się wyrównała, ale bardziej skuteczni byli żółto-czarni. Dwie bramki zdobył Kowalik, a po jednej dorzucili Smoleń i Rolka.  

Od początku zarysowała się lekka przewaga MKS, rywale przez pierwszy kwadrans mieli duży problem z przekroczeniem linii środkowej boiska. Efektem tego była bramka Smolenia, który po ładnej akcji skierował piłkę z ostrego kąta do siatki. Trzebinianie powinni wygrywać wyżej, ale po akcji Rolki i Giermka Domurat mając przed sobą tylko bramkarza, posłał piłkę obok słupka. Bochnia wyrównała w 17. minucie po problematycznym faulu tuż przed polem karnym. Ze stałego fragmentu gry świetnie przymierzył Kozieł i Gielarowski skapitulował. Niespełna dziesięć minut później MKS wyszedł ponownie na prowadzenie. Aktywnego Domurata, który często atakował skrzydłem bramkę Bochni, nieprzepisowo powstrzymał jeden z obrońców. Po rzucie wolnym futbolówka trafiła przed pole karne do Kowalika, a ten płaskim strzałem zmusił bramkarza do kapitulacji. Podrażnieni straconą bramką trzecioligowcy chcieli szybko się odgryźć, ale ich ataki neutralizowała trzebińska defensywa. W 37. minucie prawą stroną ruszył Kowalik, dograł w pole karne do Giermka, ale futbolówkę szybko przejął Lickiewicz i uderzył… obok słupka. Kowalik mógł podwyższyć jeszcze przed przerwą, trafił jednak tylko w boczną siatkę.

W przerwie trener Robert Moskal wpuścił na boisko nowych zawodników i na początku drugiej odsłony gra się nie kleiła. Bochnia przejęła kontrolę na boisku i szybko wyrównała. Bramkę po nieudanej pułapce ofsajdowej trzebinian, zdobył testowany przez Bochnię Kameruńczyk. Gdy wydawało się, że rywale pójdą za ciosem, kontra żółto-czarnych przyniosła im po raz trzeci prowadzenie. Smoleń zagrał do wybiegającego na czysta pozycję Kowalika, a ten nie dał szans golkiperowi. Przez kolejne kilkanaście minut niewiele działo się pod obiema bramkami. Dopiero w 80. minucie zakotłowało się w polu karnym MKS-u. Najpierw znakomicie poradził sobie ze strzałem czarnoskórego zawodnika Krzysztof Pająk, a po kilkunastu sekundach jego kolejny zawodnik z Bochni fatalnie uderzył głową z dwóch metrów (nad poprzeczką). Ostatnie słowo należało jednak do czwartoligowca. Po dośrodkowaniu Tomasza Szczepanika, piłkę przejął tuż przy linii końcowej Domurat, zagrał na piąty metr do Rolki, a ten sprytnym strzałem posłał piłkę do siatki. W końcówce mocnym wolejem z szesnastki popisał się jeszcze Tomasz Szczepanik, ale bocheński bramkarz zdołał wypiąstkować piłkę.

Galeria z meczu – kliknij tutaj


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [657]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Kalendarium

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

Tabela ligowa

IV liga » gr.II

Ostatnie spotkanie

Nie wprowadzono danych o ostatnich meczach.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1

Wyniki

Mecze sparingowe

Wyszukiwarka