MKS Trzebinia - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Zegar

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Statystyki drużyny

Sport.pl

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 7 gości

dzisiaj: 708, wczoraj: 648
ogółem: 4 023 692

statystyki szczegółowe

Aktualności

Udana wyprawa do Zagórza

  • autor: RedakcjaMKS, 2012-09-05 22:48

Zagórzanka Zagórze – MKS Trzebinia-Siersza 1:4 (0:0)

Bramki dla MKS: 74. Kowalik, 78. Pająk (karny), 80 i 90+1 Krawczyk

MKS:Gielarowski – Urbański, Kukla, Juraszek, Sieczko, T. Szczepanik, Ołownia (46. Czyszczoń), Muras, Lickiewicz (46. Krawczyk), P. Szczepanik (46. Kowalik), Ciepichał (46. J. Pająk).

Wizyta w Zagórzu poprawiła humory żółto-czarnym. Trzebinianie pewnie pokonali miejscową Zagórzankę i awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski. Oby było to dobry prognostyk przed sobotnim meczem derbowym ze Świtem Krzeszowice.

Mecz nie był ładnym widowiskiem. Defensywnie nastawieni gospodarze przez długi czas skutecznie bronili dostępu do własnej bramki, stosując taktykę wybijania piłki byle jak najdalej od własnej bramki. Trzebinianie zaś próbowali konstruować akcję, ale fatalna murawa utrudniała przyjęcie i prowadzenie piłki.   

MKS zaczął w dość nietypowym składzie. Trener Mateusz Miś dał odpocząć kilku dotychczas podstawowym zawodnikom (Rolka, Giermek, Kalinowski). W ich miejsce pojawili się m.in. Urbański i Muras.

Trzebinianie od początku przejęli inicjatywę. Gospodarze umiejętnie się jednak bronili, a strzały zawodników gości mijały bramkę bądź padały łupem dobrze dysponowanego bramkarza Zagórza - Kozyry. Najpierw (4. min.) ładnie z dystansu przymierzył Lickiewicz, ale golkiper był na posterunku, później (22. min.) miejscowych od straty bramki uchroniła poprzeczka kiedy to po podaniu Ciepichała uderzał Paweł Szczepanik. Trzebinianie próbowali też strzałów z dystansu jednak piłka najczęściej mijała bramkę. W 44. minucie bliski zdobycia pierwszej bramki był Tomasz Szczepanik po zagraniu od Lickiewicza. Starszy z braci Szczepaników wdarł się prawą stroną w pole karne, uderzał „po długim słupku” ale piłka minęła nieznaczeni bramkę. Gospodarze w tej części gry dwukrotnie sprawdzili Gielarowskiego, ale trzebiński golkiper nie miał problemów z obroną tych strzałów.

Po przerwie na boisku pojawili się nowi zawodnicy żółto-czarnych (Pająk, Kowalik, Lickiewicz i Czysczoń) i od razu na boisku zrobiło się ciekawiej. Po czterech minutach dobrą okazję miał Kowalik. Zawodnik MKS-u minął kilku defensorów jak slalomowe tyczki i będąc na granicy pola karnego huknął na bramkę, niestety wprost w strzegącego świątyni Zagórza - Kozyrę. Po chwili Kowalik uderzał jeszcze raz kiedy dostał długą, przekątną piłkę od Czyszczonia. Kiedy do końca meczu pozostał niespełna kwadrans Kowalik wszedł w swoim stylu, na pełnej szybkości do środka i mimo asysty obrońcy oddał strzał, który zaskoczył bramkarza Zagórza. Dwie minuty później powinno być 0:2, po dynamicznej akcji trzebinian, przypadkowo odbita piłka stworzyła idealną okazje Krawczykowi. Zawodnik MKS-u stanął sam na sam z bramkarzem ale z jego lobem poradził sobie bramkarz. W 78. minucie Krawczyk został podcięty przez obrońcę w „szesnastce”. Do jedenastki podszedł Czyszczoń, ale szkoleniowiec zmienił egzekutora na Pająka, ten drugi po chwili pewnym strzałem podwyższył prowadzenie. Trzecia bramka dla MKS-u była efektem koronkowej akcji Murasa, Czyszczonia i Tomasza Szczepanika, która wykończył Krawczyk. W końcówce gospodarze dwukrotnie zagrozili bramce MKS-u. Za pierwszym razem strzał głową z bliskiej odległości świetnie obronił Gielarowski, ale chwilę później nie miał szans i miejscowi zaliczyli honorowe trafienie. Ostatnie słowo należało jednak do żółto-czarnych. Pająk, Kowalik i Krawczyk rozklepali defensywę Zagórzanki a ten ostatni zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu.    

Do kolejnej rundy PP awansowały również Orzeł Balin po zwycięstwie nad LKS Żarki 3:1 oraz Promyk Bolęcin, który 4:1 ograł Alwernię.    

 Relacja z meczu na portalu tygodnika „Przełom” – kliknij tutaj 

 Galeria zdjęć – kliknij tutaj 

 

Małopolska Liga Juniorów Starszych - 5 Kolejka - 05.09.12 (Środa):

MKS Trzebinia-Siersza - Hutnik Kraków 1:5 (0:4)

Bramka: Dudek

MKS: Pająk – Piotrowski (33' Wnuk), Okarmus, Kurzymski, Piędel (46' Rejdych), Głowacz (68' Kurzański), Małodobry, Gąsior, Grzebinoga (77' Kowalik), Dudek, Piskorz (77' Filipek)

Hutnik narzucił od początku meczu swoje warunki i zdominował nas w pierwszej połowie, szkoda, że nie została uznana nam prawidłowa bramką Małodobrego na 3:1 czego nie dostrzegł sędzia liniowy(!) a wszyscy pozostali tak, wtedy na druga połowę wychodzimy z rezultatem 1:3 a nie 0:4, karny na 2:0 dla Hutnika również problematyczny bo nasz zawodnik najpierw trafił w piłkę. Druga połowa w naszym wykonaniu była lepsza. Przegraliśmy z drużyną, która zdobędzie mistrza lub vice-mistrza. Szkoda, że Pająk J., pojechał z seniorami na puchar a Ziarnik, Głuch, Niewczas mają lekkie urazy i nie mogli wystąpić. - powiedział trener Kacper Ślusarek



  • Komentarzy [0]
  • czytano: [723]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Kalendarium

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

Tabela ligowa

IV liga » gr.II

Ostatnie spotkanie

Nie wprowadzono danych o ostatnich meczach.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1

Wyniki

Mecze sparingowe

Wyszukiwarka