Brak aktywnych ankiet. |
dzisiaj: 775, wczoraj: 803
ogółem: 4 016 577
statystyki szczegółowe
JS MKS Trzebinia-Siersza – Brzezina Osiek 7:2 (3:1)
Bramki dla MKS: Dudek, Muras, 2 x Głowacz, Głuch, Piędel, Derewońko
MKS: K. Pająk – Trzeciak (75. Pstrucha), Okarmus, Urbański, Piędel, Głowacz, Gąsior, Muras, Głuch (75. Mirek) – Dudek, Ziarnik (46. Derewońko).
Liderujący w lidze juniorów starszych MKS rozprawił się w dobrym stylu z rówieśnikami z Osieka strzelając aż siedem bramek. Gospodarze przez większość czasu kontrolowali boiskowe wydarzenia, tylko na moment oddając przyjezdnym inicjatywę przy stanie 3:0. Brzezina zdołała wtedy zdobyć bramkę do szatni i tuż po przerwie zdobyła kolejną, tym razem kontaktową. Na boisku zrobiło się nerwowo bowiem goście mogli wyrównać. Na szczęście trzebinianie wzięli się do roboty i po bramkach Głucha i Głowacza z karnego szybko pozbawili rywali złudzeń. W końcówce do siatki trafili jeszcze Derewońko i Piędel, a bramka tego ostatniego z rzutu wolnego była bardzo efektowna.
Sto zdjęć z meczu - kliknij tutaj
MLJM Glinik Gorlice - MKS Trzebinia-Siersza 1:1 (0:0)
Bramka dla MKS Piskorz
MKS: Doległo - Matysek (65' Piwowar), Filipek, Rejdych, Kowalik (78' Wallentin J.) - Cząstka, Grzebinoga, Małodobry, Wnuk - Kurzański (80' Bobak), Piskorz
Trzebinianie pojechali do Gorlic w eksperymentalnym składzie bez Pstruchy, Mirka, Derewońki, którzy zagrali w tym samym dniu w juniorach starszych a także bez zawieszonych Wallentina Zybińskiego i Niewczasa oraz kontuzjowanego Piotrowskiego. W meczu z konieczności wystąpiło czterech zawodników z drużyny trampkarzy starszych (Cząstka, Matysek, J. Wallentin, Doległo).
Ciężko było liczyć na korzystny wynik wyjeżdżając z Trzebini, jednak chłopcy pokazali charakter, walkę i zaangażowanie – mówi trener zespołu Kacper Ślusarek.- Spotkanie odbyło sie na boisku bocznym Glinika. Rano dzwoniliśmy do Gorlic czy boisko sie nadaje do gry. Zapewniali nas ze tak i że będziemy grac na głównym. Gdy przyjechaliśmy dowiedzieliśmy się, że gramy na bocznym które było w opłakanym stanie, pod jedna z bramek stała woda. Mecz przebiegał na wybijaniu piłki do przodu wrzucaniu jej w pole karne, licząc ze któryś obrońca sie pomyli, błotniste boisko miejscami wodniste, do tego śnieżyca. w drugiej połowie nawet na chwile wyszło słonce, normalnie cztery pory roku w przeciągu 80minut. Co do spotkania to wyszliśmy na prowadzenie na początku drugiej polowy po indywidualnej akcji Piskorza i minięciu dwóch rywali oraz bramkarza. Glinik wyrównał dziesięć minut później po wykopie stopera Glinika za naszych obrońców i minięciu sie Dolegly z piłką. Futbolówkę jeszcze mógł wybić Kowalik jednak ta podskoczyła. Później mieliśmy kilka okazji w tym trzy doskonałe Wnuka, ale dwa razy lepszy był bramkarz a raz piłka minęła słupek. W ostatniej minucie spotkania po faulu na Grzebinodze w polu karnym sędzia przyznał nam rzut karny. Do piłki podszedł Piskorz ale bramkarz obronił.
Super !! Brawo dla juniorów !! szkoda tego karnego !!
|
IV liga » gr.II |
Najbliższa kolejka 1 |
Mecze sparingowe |