MKS Trzebinia - strona nieoficjalna

Warunki atmosferyczne zmusiły zespół MKS-u Trzebinia-Siersza do przeniesienia treningów z Orlika na parkiet. Trzebinianie planowo trenować mieli w tym tygodniu na młoszowskim Orliku i sali w Sp. 8. Srogie mrozy zmusiły jednak kadrowiczów do zmiany planów. Trener Mateusz Miś uznał, że nie warto ryzykować zdrowia zawodników i zrezygnował w najbliższych dniach całkowicie z zajęć na świeżym powietrzu. – Gdyby mróz utrzymywał się na poziomie maksymalnie 7-8 stopni, moglibyśmy trenować w Młoszowej, jednak temperatura minus 13-15 stopni może się odbić na zdrowiu zawodników i musiałem zmienić pierwotne plany - mówi szkoleniowiec. Mieliśmy dziś pracować w czwartym progu mocno beztlenowym na Orliku, ale przez pogodę zrobiliśmy to w hali. Dynamika, siła, wytrzymałość –te czynniki jesteśmy w stanie doskonalić w „ósemce”. Warunki mamy takie a nie inne, nie narzekamy. Oczywiście lepiej byłoby odbyć zajęcia na sztucznej trawie jednak, trzeba się przystosować do infrastruktury jaką dysponujemy.  

W środowych zajęciach w sali w „ósemce” (zdjęcie wyżej) pojawiło się 19. zawodników. Dominik Rolka musiał się trochę zwolnić z zajęć i pojechał na masaże. Od dawna ma problemy z kręgosłupem i cyklicznie korzysta ze specjalistycznych zabiegów . Nie jest to jednak poważna kontuzja, która uniemożliwia grę. Urazu nabawił się jednak Norbert Ciepichał. „Norbi” ma naciągniętą pachwinę i pojechał do lekarza na konsultację – dodaje szkoleniowiec.

Dziś mieliśmy dzień turniejowy. Było sporo zajęć z piłką, dużo gier jeden na jeden. Najpierw wyłoniliśmy mistrza dryblingu, którym został Darek Czyszczoń. W kolejnej konkurencji, która polegała na rywalizacji w parach wygrała dwójka Czyszczoń-Lickiewicz. W trójkach po wielkich emocjach zwyciężyli Czyszczoń, Lickiewicz i Giermek – wyjaśnił trener MKS-u.

Jutro zespół trenuje od 17.30.