MKS Trzebinia - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Zegar

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Statystyki drużyny

Sport.pl

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 8 gości

dzisiaj: 130, wczoraj: 140
ogółem: 4 015 129

statystyki szczegółowe

Aktualności

W Nowej Hucie lepszy Hutnik

  • autor: RedakcjaMKS, 2011-08-28 21:44

Hutnik Nowa Huta – MKS Trzebinia-Siersza 2:1 (1:1)

Bramki: 44. Jurkowski. 73. Białkowski – 41. Lickiewicz

HUTNIK: Kusak – Jurkowski, Lipowiecki, Urbaniec, Guja – Nawrot, Gamrot, Kozak, Stanek (68 Zdziński) - Ł. Cichy (68 Dudziński), Białkowski (87 Krawczyk).

MKS: Wilk - Czyszczoń, Cieszyński, Ołownia, P. Szczepanik - T. Szczepanik, Lickiewicz (78 Muras), Czech (78 Rogalski), Kowalik - Jędrzejczyk, Pająk (78 Ciepichał).

Mecz w Nowej Hucie zakończył się zwycięstwem gospodarzy, choć przy większym szczęściu trzebinianie mogli wywieźć punkt. Pierwsza połowa była wyrównana. MKS wyszedł na prowadzenie w 41. minucie kiedy to Kowalik wdarł się w pole karne prawą stroną i wycofał na 7. metr do Lickiewicza, popularny „Lisek” na wślizgu wpakował futbolówkę do siatki. Przyjezdni nie dowieźli jednak prowadzenia do przerwy. W 44. minucie znakomitym uderzeniem z 20 metrów pod poprzeczkę popisał się Jurkowski. W drugiej połowie gospodarze mięli więcej z gry, ale obrońcy MKS-u przeważnie likwidowali zagrożenie jeszcze przed szesnastką. Decydująca akcja meczu miała miejsce w 73. minucie – Białkowski wdarł się prawą stroną w pole karne, minął dwóch obrońców MKS-u i lewą nogą posłał piłkę do siatki. MKS mógł odwrócić losy meczu dwukrotnie. Najpierw „setkę” zmarnował Jędrzejczyk” a w ostatniej minucie Kowalik huknął nad poprzeczką.

Pierwsze minuty nie zachwyciły kibiców, gra toczyła się w środkowej strefie i żaden z zespołowo nie kwapił się do ataku. Bramkarz MKS-u Wilk po raz pierwszy dotknął piłkę w 11. minucie po niegroźnym dośrodkowaniu jednego z zawodników gospodarzy. Pierwszy strzał na bramkę MKS-u miejscowi oddali siedem minut późnej jednak piłka minęła bramkę w bezpiecznej odległości. W 20. minucie goście mogli objąć prowadzenie, ale Jędrzejczyk nie sięgnął piłki głową po dośrodkowaniu Tomasza Szczepanika. Chwilę potniej Trzebinia wyprowadziła szybką akcję – Lickiewicz zagrał do Pająka, a ten dostrzegł wychodzącego na czystą pozycję Jędrzejczyka i dokładnie mu dograł. Arbiter jednak odgwizdał „spalonego”. Gospodarze szybko odpowiedzieli kontrą, ale i im brakło dokładności pod bramką Wilka. W 35. minucie po faulu na Pająku arbiter odgwizdał rzut wolny. Lickiewicz chcąc zaskoczyć bramkarza wykonał szybko stały fragment popisując się uderzeniem niemal z połowy boiska. Strzegący hutniczej bramki Kusak jednak równie efektownie złapał piłkę.  Ostatnie minuty pierwszej odsłony były bardzo ciekawe. Najpierw gospodarze strzelali na bramkę przyjezdnych, a Wilk odprowadził bezpiecznie piłkę wzrokiem. MKS objał prowadzenie w 41. minucie kiedy to Kowalik wdarł się w pole karne prawą stroną i wycofał na 7. metr do Lickiewicza, popularny „Lisek” na wślizgu wpakował futbolówkę do siatki i za moment zbierał gratulacje od swoich kolegów. Miejscowi wyrównali po 3. minutach kiedy to znakomitym uderzeniem z 20. metrów pod poprzeczkę popisał się Jurkowski. W ostatniej akcji tej części gry strzału z dystansu próbował Czech, uderzenie nie było jednak w światło bramki.

Po zmianie stron optyczną przewagę wypracowali sobie miejscowi. Zawodnicy Hutnika szeroko rozgrywali piłkę i próbowali strzelać zza pola karnego. Zawodnicy z Trzebini po jakimś czasie odzyskali równowagę. Jako pierwszy z dystansu niecelnie uderzał bohater meczu sprzed czterech dni – Czech. W 55. minucie powinno być 2:1 dla MKS-u, „setkę” miał Jędrzejczyk. Zawodnik Trzebini dostał dokładną piłkę, dobrze ją przyjął i znalazł się „oko w oko” z bramkarzem. Zachował się jednak fatalnie bowiem uderzył nie dość że lekko to jeszcze wprost w bramkarza. Odpowiedzią gospodarzy był strzał po ziemi z którym poradził sobie trzebiński golkiper. W 63. minucie MKS przeprowadził kolejną dobrze zapowiadająca się akcję. Prawą stroną pociągnął Kowalik, wypuścił Pawła Szczepanika, ten dograł do Pająka, ale młodzieżowiec niepotrzebnie wdał się w „kiwki” z obrońcami zamiast dograć do będącego na dobrej pozycji kolegi z zespołu. Po tym zdarzeniu na kilkanaście minut przewagę zdobyli miejscowi. Hutnik atakował i w końcu dopiął swego. W 73. minucie  Białkowski wdarł się prawą stroną w pole karne, minął dwóch obrońców MKS-u i lewą nogą posłał piłkę do siatki. Później trener Kasprzyk chcąc odmienić losy meczu zdecydował się na potrójną zmianę. Boisko opuścili Lickiewicz, Czech i Pająk a w ich miejsce na placu gry pojawili się Rogalski, Ciepichał i Muras. Na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry zawodnik Hutnika przedarł się lewą stroną, uderzył technicznie, ale nad poprzeczką. W 90. minucie jeden punkt Trzebini zapewnić mógł Kowalik, huknął mocno , jednak nad poprzeczką.  

Za moment fotogaleria.


 

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Kalendarium

28

03-2024

czwartek

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

Tabela ligowa

IV liga » gr.II

Ostatnie spotkanie

Nie wprowadzono danych o ostatnich meczach.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1

Wyniki

Mecze sparingowe

Wyszukiwarka